niedziela, 29 kwietnia 2012

Blog dzień 1.

Cześć! Pierwszy post... wow! Własny blog od dawna chodził mi po głowie, ale nigdy nie było właściwego momentu, aby zacząć. Aż w końcu - moment nadszedł. Bardzo się na tę myśl cieszę, gdyż kocham gotować, kocham jeść i nader wszystko kocham karmić innych :)

Mam na imię Magda i pochodzę z małego miasta Płońsk, położonego 60 km od stolicy. Kilka lat temu przeprowadziłam się do Warszawy i aktualnie kończę studia w Tuluzie, na południu Francji. Poza kucharzeniem uwielbiam też podróżować i robię to w dość niestandardowy sposób... pierwsze na co patrzę w przewodnikach to dział o jedzeniu i produktach typowych dla danego kraju, ale ostatecznie i tak zawsze tworzę swoją autorską listę priorytetów "do spróbowania" i zapisuję ją w swoim niezawodnym kalendarzu, taki bzik ;) 

Ten blog to dla mnie motywacja, aby sukcesywnie korzystać z książek kucharskich, które poprzywoziłam z różnych zakątków świata - póki co mam tendencję czytania, zachwycania się zdjęciami i odkładania ich z powrotem na półkę. Przepisy z jakich korzystam na co dzień to głównie improwizacja i wariacja na temat przepisów wyszukanych na innych blogach. Jestem pod wrażeniem tego, ile osób w Polsce kocha gotować i dzieli się tym z innymi. Jesteście niesamowici!!!


Tuluza, widok z mojego okna pierwszego dnia pobytu.

14 komentarzy:

  1. Madziu, owocnego blogowania zetam zycze! Z niecierpliwoscia bede czekac na kolejne wpisy :)
    A widok z okna piekny! Przypomnialy mi sie pewne 'nastoletnie' wakacje... ;)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Najtrudniej zacząć, potem już jakoś pójdzie (liczę na to...:-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie! - wpadaj do Tuluzy, bilety z Warszawy 'tylko' po 800zł :p

      Usuń
    2. chyba promocję zrobili na okres letni :D

      Usuń
  4. Madziu ja rowniez trzymam kciuki za nowe posty - bede zagladac do Ciebie po inspiracje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za taki budujący post! Pozdrawiam z w-końcu-słonecznej Tuluzy:)

      Usuń
  5. Piękny widok z okna, można się zakochać w tym pomarańczowych dachówkach<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Dla mnie też one są pomarańczowe, ale wszyscy nazywają Tuluzę "różowym miastem" (la ville rose)... dobrze wiedzieć, że nie tylko ja widzę to inaczej:)

      Usuń
  6. Cudny widoczek!!!! az mi sie jakos sentymentalnie zrobilo-nie wiem dlaczego....
    Udanego blogowania zycze i wiele radosci :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, piękny! Codziennie drepczę tą ulicą do szkoły mijając po drodze kilka piekarni i cukierni... muszę być naprawdę silna, aby nie spóźnić się na zajęcia!;)

      Usuń
  7. Podzielam Twojego bzika :) Też zawsze interesują się działem kulinarnym w przewodnikach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam!! Życzę Ci powodzenia do prowadzenia blogu. Ja zaczęłam prowadzić blog prawie 2 lata temu i już nie mogę żyć bez niego. Po prostu się zakochałam.:) Będę często do Ciebie wpaść. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Obawiam się, że choć moja blogowa historia trwa póki co tylko 2 tygodnie - już podzielam Twoją dolę i jestem UZALEŻNIONA! :)

      Usuń