piątek, 21 września 2012

Chleb żytni z orzechami i rodzynkami


Pozdrowienia z nowego mieszkanka! :)

Walka przeprowadzkowa wciąż trwa, o czym świadczą dziesiątki kartonów stojące wciąż na podłodze, ale łóżko odgracone i spać się da. Co więcej - szafa też już złożona a piekarnik wyszorowany na błysk czeka w gotowości (to akurat była pierwsza rzecz jaką się zajęłam:)). Jestem przeszczęśliwa patrząc na te zmiany. 

Kilka rzeczy mi ubyło, bo było w wyposażeniu poprzedniego mieszkania (wałek do ciasta.... chlip....), ale przybyło o wiele więcej. Przede wszystkim - przestrzeń! Dodatkowe 14 metrów kwadratowych, z czego kilka przypadło nawet na kuchnię :) Poza tym doszedł stół i ława i wielka szafa w przedpokoju i balkon... :) Cóż, emocje jeszcze nie opadły. Dodatkowym plusem jest bezpośredni autobus do Ikei hihihi ;) z którego akurat sporo teraz korzystam, bo codziennie coś mi się przypomina, a że pracę zaczynam dopiero za 2 tygodnie to i czasu mam dużo.

Ten chleb upiekłam jakiś czas temu, jeszcze w piekarniku na Grzybowskiej. Piękne pożegnanie z wysłużonym sprzętem, nieprawdaż? Orzechy fajnie chrupią, rodzynki i melasa dodają delikatnej słodyczy, a aromat unoszący się w domu podczas pieczenia był wręcz hipnotyzujący. Mniam :)



Chleb żytni z orzechami i rodzynkami
Hazelnut and Raisin Rye Bread
źródło: Step by step - Bread, Caroline Bretherton
składniki na 1 bochenek, czas rośnięcia ciasta: noc + 1,5 godziny

Na zaczyn:
150 g mąki żytniej
150 g jogurtu naturalnego
1 łyżeczka suszonych drożdży
1 łyżka melasy

Na ciasto:
150 g mąki żytniej
200 g mąki pszennej (użyłam tortowej)
2 łyżeczki soli
50 g orzechów włoskich, uprażonych na suchej patelni i grubo posiekanych
50 g rodzynek
olej roślinny do natłuszczenia formy
1 jajo, rozkłócone, do posmarowania bochenka


  • Wieczorem, przeddzień pieczenia chleba: wymieszaj ze sobą wszystkie składniki na zaczyn. Dodaj 250 ml letniej wody, zamieszaj jeszcze raz, przykryj ściereczką i pozostaw na noc w wolnym od przeciągów miejscu. Następnego dnia powierzchnia powinna być spieniona.
  • Rano, w dniu pieczenia chleba: wymieszaj ze sobą obie mąki, sól, a następnie dodaj przygotowany wcześniej zaczyn. Wymieszaj wszystko (można dodać więcej wody, jeśli jest to konieczne), przełóż na podsypaną mąką stolnicę i zagniataj przez 5-10 minut, do uzyskania gładkiego i sprężystego ciasta.
  • Rozciągnij ciasto tworząc płaski placek, rozsyp orzechy i rodzynki, złóż ciasto zamykając dodatki w środku i zagnieć ponownie. Uformuj z ciasta kulę i umieść ją w wysmarowanej olejem misce. Przykryj ściereczką lub folią spożywczą i pozostaw w ciepłym miejscu na 1 godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
  • Po tym czasie wyjmij ciasto na podsypaną mąką stolnicę i delikatnie zagnieć ponownie. Uformuj ciasto w kształt piłki do rugby, przenieś na blaszkę, na której będzie się piekło, przykryj ściereczka i odczekaj kolejne 30 minut.
  • Rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Posmaruj ciasto rozkłóconym jajkiem i ostrym nożem natnij je delikatnie wzdłuż. Piecz 20 minut, po czym zmniejsz temperaturę do 200 stopni i piecz przez kolejne 20-30 minut do uzyskania pięknego ciemno-złotego koloru.
  • Smacznego! :-)


********************************************************************************************************************************
Źródło:



środa, 5 września 2012

Zorza polarna


W sobotę 8. września o 11:45 stuknie mi kolejny rok. 24.

Jest to moment dla mnie bardzo ważny, tym bardziej, że wiąże się z wieloma zmianami w moim życiu. Jutro idę złożyć swoją pracę magisterską w dziekanacie. Razem z końcem września zmieniam się ze studentki w osobę pracującą. Przeprowadzam się z klaustrofobicznej kawalerki w centrum Warszawy do większego mieszkania na Bemowie. Zmiany zmiany zmiany...

Trzeba to uczcić! :)



Zorza polarna
inspiracja: 1001 koktajli
jedna porcja

1 miarka zmrożonej grappy lub wódki
1 miarka zmrożonego, zielonego chartreuse
1/2 miarki zmrożonego cassisu

  • Wlać powoli wódkę/grappę po ściance zmrożonego kieliszka.
  • Ostrożnie dolać chartreuse po drugiej ściance.
  • Pośrodku delikatnie wlać cassis. Nie mieszać. Pić powoli!
  • Smacznego :) 

****************************************************************************************************
Inspiracja: